Darek ze Stryszawy (37 lat)
- Relacja rodzinna odbudowana

"Mam na imię Darek mam 37 l jestem żonaty. Mamy jedną córkę. Od dwóch lat jestem we Wspólnocie katolickiej CHRYSTUSA ZMARTWYCHWSTAŁEGO” GALILEA „ w Stryszawie.

Wychowywałem się w rodzinie wielodzietnej, mam ośmioro rodzeństwa. Rodzice wychowywali nas bez wiary, bez Boga. W rodzinie panowała przemoc , alkohol często głód. Byłem przez rodziców poniżany, upokarzany nigdy nie czułem się kochany i potrzebny. Pragnąłem tylko jednego - ucieczki z domu. W wieku 18 lat związałem się z dziewczyną, z którą się ożeniłem .

W związku małżeńskim w dalszym ciągu nie czułem się szczęśliwy. Wiem też , że nie byłem troskliwym ani kochającym żonę i dziecko mężem i ojcem. Wyrządzałem im wiele krzywdy . Nadużywałem alkoholu , byłem agresywny i żyłem daleko od Boga. Ciągle czułem się bardzo nieszczęśliwy.

Nastąpił w moim życiu taki moment, że wszystko straciło sens, dosięgnąłem dna. W tym krytycznym momencie spotkałem ludzi , przed którymi zwierzyłem się ze wszystkich moich życiowych problemów. I wtedy zaczął się proces mojego nawracania. Zaproszono mnie na spotkanie do Wspólnoty Galilea. Tam podczas modlitwy doznałem miłości Bożej.

Zrozumiałem, że jest ktoś kto mnie zawsze kochał i kocha i jest zawsze blisko mnie. Szczerze zapragnąłem przemiany swojego życia . To JEZUS podał mi swoją dłoń i to On wyprowadza mnie teraz na swoją drogę. To JEZUS jest teraz na pierwszym miejscu we wszystkim. Jemu oddałem całe moje życie. JEZUS dokonuje nieustannej przemiany mojego serca. Przestałem używać alkoholu i stałem się lepszym człowiekiem.

Relacja z rodziną jest odbudowana, razem się modlimy, czytamy słowo Boże i wspólnie z żoną uczestniczę w Eucharystii. Jesteśmy razem we Wspólnocie. Wraz z żoną podejmujemy formację, która pogłębia naszą wiarę. Wiem, że Jezus mnie prowadzi i czyni małe i wielkie cuda w moim życiu. Dzięki Jego obecności staję się człowiekiem radosnym, pełnym nadziei , mam pokój Boży. Kocham JEZUSA, kocham ludzi .
Bogu dziękuję za dar nowego życia i za Jego miłość."